poniedziałek, 29 października 2012

Maria Nurowska "Nakarmić wilki"
Tańcząca z wilkami

Maria Nurowska
Nakarmić wilki
Wyd. W.A.B.
2010
254 strony
Mimo iż nazwisko Marii Nurowskiej słyszałam wielokrotnie, do tej pory nie miałam okazji zapoznać się z twórczością tej autorki. Opinie na temat jej książek są różne. Jedni chwalą, drudzy ostro krytykują, a ja mogłam tylko wzruszać ramionami z głupią miną człowieka nie mającego własnego zdania. Tak się jednak stało, że w bibliotece coraz częściej krążę wokół regałów z polską literaturą (z powodu dobrze Wam wszystkim znanego), dotarłam więc też do półki z książkami Nurowskiej. Do domu wróciłam z powieścią Nakarmić wilki ogłoszoną Książką Października 2010 Magazynu Literackiego KSIĄŻKI.

niedziela, 28 października 2012

Mam swój kącik na Facebooku

Recenzja właśnie się pisze, a tymczasem we mnie dojrzała decyzja, by założyć swój własny kącik na Facebooku. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszam TUTAJ. Oprócz powiadomień o pojawieniu się nowych notek postaram się tam zamieszczać różne ciekawe informacje związane z tematyką bloga.

A teraz prośba do Was, jeśli znacie jakieś ciekawe strony na Facebooku dotyczące książek, filmów, fotografii i ogólnie szeroko pojętej kultury - koniecznie dajcie mi znać. Wiem też, że część z Was prowadzi Fan Page swojego bloga. Zostawcie adresy w komentarzach, chętnie do Was zajrzę. 

sobota, 27 października 2012

Mój Tata napisał książkę...

A właściwie dwie książki. I choć to nie jest królująca na tym blogu beletrystyka, to przecież nie mogłabym się z Wami nie podzielić sukcesem mojego Taty.

piątek, 26 października 2012

Haruki Murakami "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu"
Run, Murakami, Run!

Haruki Murakami
O czym mówię,
kiedy mówię o bieganiu
Wyd. Muza
2010
192 strony
O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu jest ostatnią wydaną w Polsce książką Harukiego Murakamiego, jakiej nie czytałam. Długo czekała na swoją kolej. Z jednej strony nie bardzo uśmiechało mi się przyspieszanie tego momentu, kiedy to nie pozostanie mi z twórczości Japończyka już nic do przeczytania, z drugiej miałam spore obawy, że książka mi się nie spodoba. Moje szkolne przygody z bieganiem, na szczęście nieliczne, nie pozostawiły po sobie miłych wspomnień. A obecnie biegam jedynie za środkami komunikacji miejskiej, gdyż należę do tych, którzy zawsze wychodzą z domu o te kilka sekund za późno. Temat książki jest mi więc zdecydowanie odległy, ale czego się nie robi dla obcowania z prozą ulubionego autora? W końcu to nie mnie groziła zadyszka i bóle w nogach. No i rzecz jasna, ogromnie byłam ciekawa co gra w duszy temu wspaniałemu pisarzowi i zapalonemu biegaczowi.

środa, 24 października 2012

Dariusz Rosiak "Żar. Oddech Afryki"
Co dręczy Afrykę?

Dariusz Rosiak
Żar. Oddech Afryki
Wydawnictwo Otwarte
2010
342 strony

Dariusz Rosiak w podróż po Afryce wyruszył w ramach akcji Programu III Polskiego Radia Trójka przekracza granice. Czterech reporterów na miesiąc wyruszyło w cztery strony świata, by przybliżyć słuchaczom miejsca, do których większość z nich nie ma dostępu. W pierwszej edycji projektu wzięli udział: Wojciech Cejrowski (Ameryka Południowa), Michał Żakowski (Indie), Dymitr Strelnikoff (Rosja) oraz Dariusz Rosiak (Afryka). Zadaniem Rosiaka było podjęcie próby zrozumienia tego, co tak naprawdę dręczy kontynent afrykański.

poniedziałek, 22 października 2012

Liryk na jesień


Piękna pogoda w miniony weekend zachęcała do porzucenia książek i filmów na rzecz spaceru po parku. Oprócz męża na spacer zabrałam też aparat. 

(kliknij, aby powiększyć)

niedziela, 21 października 2012

Pożegnanie pieśniarza

Przemysław Gintrowski
Warszawa 2008
źr. gintrowski.art.pl
Wczoraj po ciężkiej chorobie odszedł Przemysław Gintrowski, kompozytor i pieśniarz, wielka postać w świecie muzyki. Miał 61 lat.

W liceum był współorganizatorem Harcerskiej Rozgłośni Muzycznej. W 1968 roku stworzył zespół muzyczny „Między Niebem a Ziemią”, którego został liderem. Grupa istniała trzy lata. Początkowo wykonywała utwory The Doors, Rolling Stones, Animals, Procol Harum. W późniejszym okresie zespół zaczął tworzyć własne kompozycje, pisząc muzykę do wierszy Adama Asnyka, Juliana Tuwima, Bolesława Leśmiana, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.

piątek, 19 października 2012

Miao Sing "Wyznania chińskiej kurtyzany"
Chmury i deszcz, czyli sztuka miłości

Miao Sing
Wyznania chińskiej kurtyzany

1987
Wyd. Łódzkie
Uprzejmie ostrzegam, że recenzja może zawierać treści niewłaściwe dla osób małoletnich, pruderyjnych oraz rumieniących się podczas lektury opisów seksualnych wygibasów.

czwartek, 18 października 2012

Kartka ślubna dla Siostry - wydanie pierwsze

Kolejna recenzja tworzy się z mozołem (bo i książka nieco mnie zmęczyła), a tymczasem pokażę Wam jedną z trzech kartek przygotowanych jakiś czas temu na ślub mojej Siostry. Pozostałe dwie zaprezentuję innym razem.

wtorek, 16 października 2012

Anna Gavalda "Ostatni raz"
Kilka chwil nad rzeką

Anna Gavalda
Ostatni raz
Wyd. Świat Książki
2010
120 stron
Pierwsze spotkanie z prozą Anny Gavaldy było niezwykle udane (KLIK). Powieść Po prostu razem okazała się wspaniałym połączeniem humoru i refleksji, emocjonującą opowieścią o sile przyjaźni, pięknie wspólnie dzielonych przeżyć. Przy okazji kolejnej wizyty w bibliotece, w oko wpadła mi niewielka objętościowo książka Ostatni raz.

niedziela, 14 października 2012

Ewa Ostrowska "Bez wybaczenia"
Zbrodnie, których wybaczyć nie można

Ewa Ostrowska
Bez wybaczenia
Wyd. Skrzat
2009
360 stron
Większości książek nie da się opisać jednym słowem. Tego problemu nie miałam w przypadku ostatnio czytanej pozycji. Już po kilkunastu stronach nasunęło mi się jedno określenie i z każdą kolejną stroną upewniałam się, że jest ono jak najbardziej na miejscu. Wstrząsająca. Taka jest powieść Bez wybaczenia autorstwa Ewy Ostrowskiej.

W Fabianowie popełniono brutalne morderstwo. Ofiarą jest nastolatka. Dziewczyna przed śmiercią była wielokrotnie gwałcona i torturowana. Wszyscy w miasteczku są zszokowani okrucieństwem zbrodni. Matki boją się o bezpieczeństwo swoich córek. Taki przypadek należy potraktować poważnie. Problem w tym, że ustalenie tożsamości ofiary jest sporym problemem. Nikt nie zgłasza zaginięcia dziewczyny, żadna szkoła nie przyznaje się do braku uczennicy w szkolnej ławce, a prokurator robi wszystko, by zajmującemu się śledztwem podkomisarzowi utrudnić prowadzenie sprawy. 

piątek, 12 października 2012

Wyzwanie: "Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!"

Czytam właśnie "Bez wybaczenia" Ewy Ostrowskiej, wspaniałą i wstrząsającą powieść, której recenzja na pewno niedługo się tutaj pojawi. Wczoraj, gdy zgasiłam już światło i ułożyłam się do snu, przyszła mi do głowy taka myśl, że po tę naszą rodzimą literaturę, wielu czytelników sięga niechętnie. Podobnie jest z polskimi filmami, o których często mówi się z niesmakiem, że głupie, płytkie, że wstyd przynoszą i w ogóle w naszym kinie od dawna nie pojawiło się niczego godnego uwagi. Śmiem się z tym nie zgodzić i mam nadzieję, że nie jestem w tym osamotniona.

czwartek, 11 października 2012

Mo Yan drugim chińskim Noblistą

Jedni się cieszą, inni dziwią. Większość nie ma pojęcia kim jest ten, który pokonał Murakamiego, wyprzedził Kunderę, odebrał szansę na zwycięstwo Oldze Tokarczuk.

Mo Yan (właśc. Guan Moye) urodził się w 1955 roku w chińskiej prowincji Szantung (wschodnie wybrzeże Chin). Pochodzi z biednej chłopskiej rodziny. W czasie rewolucji kulturalnej przerwał naukę i pracował m.in. w wytwórni oleju. Gdy miał dwadzieścia lat wstąpił do Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Jeszcze jako żołnierz zaczął pisać pierwsze teksty i rozpoczął studia literackie. W roku 1984 został wykładowcą na wydziale literatury w szkole wojskowej. Siedem lat później zrobił doktorat.

wtorek, 9 października 2012

Filmowe podsumowanie miesiąca - wrzesień 2012 (cz. 2)

A oto i druga część filmowego podsumowania września.

8. "Cienie we mgle" reż. Woody Allen (1991); 7/10
(USA; dramat, komedia, kryminał)

Starym dobry Woody nigdy nie zawodzi. Tym razem przedstawił nam historię polowania na zabójcę, w zamglonym mieście pogrążonym w mroku. Allen wcielił się w rolę Kleinmana, niepozornego księgarza, którego sąsiedzi wyrwali ze snu, by mógł wziąć udział w tajnym planie schwytania przestępcy. Plan jest tak tajny, że przez resztę nocy biedny księgarz włóczy się po mieście, nie bardzo wiedząc jaką rolę miałby odegrać.

poniedziałek, 8 października 2012

Nike dla Bieńczyka, a Nobel dla...?

Już wiemy, że Nagrodą Literacką Nike został uhonorowany Marek Bieńczyk za zbiór esejów "Książka twarzy". I choć nie był on moim faworytem (stawiałam na Małgorzatę Szejnert), to po przeczytaniu kilku artykułów na temat autora i jego książki, nabrałam ochoty na lekturę. Podejrzewam więc, że prędzej czy później, pan Bieńczyk stanie na moim regale obok Myśliwskiego i Pilcha.

Marek Bieńczyk ze statuetką
źr. polskieradio.pl

Tymczasem wielkimi krokami zbliża się ten moment, w którym poznamy laureata Nagrody Nobla w dziedzinie Literatury. Bukmacherzy stawiają na Harukiego Murakamiego, który należy do moich ukochanych pisarzy, więc mocno ściskam kciuki za jego zwycięstwo. Według bukmacherskiej firmy Landbrokes jego szanse ocenia się na 2:1.*

niedziela, 7 października 2012

Filmowe podsumowanie miesiąca - wrzesień 2012 (cz. 1)

Pierwszy tydzień października już za nami, a ja dopiero przymierzam się do zrobienia filmowego podsumowania września. Czas płynie zdecydowanie zbyt szybko.

1. "Hooligans 2: Do ostatniej krwi" reż. Jesse V. Johnson (2009); 2/10
(USA; dramat, kryminał, sportowy(?))

Bardzo słaba kontynuacja filmu "Hooligans" wyreżyserowanego przez Lexi Alexander. Część pierwsza miała świetny scenariusz i naprawdę potrafiła widza wciągnąć. Los kiboli raczej średnio mnie wzrusza, ale Alexander stworzyła kawał dobrego, mocnego dramatu. Ten zabieg nie udał się jej następcy. Johnson stworzył film składający się głównie z krwawej jatki.
Ci bohaterowie, którzy przeżyli część pierwszą, obecnie siedzą w więzieniu. Towarzystwo wokół nich jest raczej mało przyjazne, a władzę trzyma w garści ekipa, z którą nasi bohaterowie starli się w poprzedniej części. Film składa się głównie ze scen bitych, kopanych, zarzynanych i ogólnie mówiąc równie krwawych co bezsensownych. Motywem przewodnim jest chęć zemsty, co sprowadza się do tego, by stłuc przeciwnika zanim on stłucze ciebie. Powiadam wam: bardzo ambitny to film.

piątek, 5 października 2012

Jerzy Stuhr "Tak sobie myślę..."
Krytycznym okiem Jerzego Stuhra

Jerzy Stuhr
Tak sobie myślę...
Wyd. Literackie
2012
272 strony
Nigdy nie wiadomo na kogo padnie tym razem. Tego nie przewidzisz, przed tym się nie zabezpieczysz. Rak. Choroba, która spada jak grom z jasnego nieba. Okrutna, bezlitosna. Często wygrywa. Czasami daje się pokonać. Nasz dzisiejszy bohater wygrał walkę, choć po początkowej diagnozie dawano mu jakieś cztery miesiące życia. Po raz kolejny zaczynam wszystko od nowa. Tym razem jest to poważna walka o życie. Teraz nie ma już moich dokonań, uznania u publiczności, pozycji, popularności. Jestem tylko ja i choroba.[1] W czasie choroby Jerzy Stuhr zapisywał swoje refleksje. Tak sobie myślę... to bardzo osobisty dziennik tego wybitnego aktora, wspaniałego reżysera.

środa, 3 października 2012

O cenzurze raz jeszcze...

Zanim zrobię skromne filmowe podsumowanie miesiąca, chciałabym raz jeszcze powrócić do tematu książek zakazanych. Znalazłam listę 10 książek, które w 2011 roku najczęściej były wycofywane z amerykańskich bibliotek i księgarń. Zestawienie co roku tworzone jest przez Stowarzyszenie Bibliotek Amerykańskich.

Oto i ono:
1. Lauren Myracle – trylogia „3maj się”, „Papatki” i „Pzdr”
2. Kim Dong Hwa – trylogia „The Color of Earth”, „The Color of Water”, „The Color of Heaven”
3. Suzanne Collins – trylogia „Igrzyska śmierci”
4. Dori Hillestad Butler „My Mom’s Having A Baby! A Kid’s Month-by-Month Guide to Pregnancy”
5. Sherman Alexie „The Absolutely True Diary of a Part-Time Indian”
6. Phyllis Reynolds Naylor – seria „Alice”
7. Aldous Huxley „Nowy wspaniały świat”
8. Sonya Sones „What My Mother Doesn’t Know”
9. Cecily Von Ziegesar – seria „Plotkara”
10. Harper Lee „Zabić drozda”

wtorek, 2 października 2012

Książkowe podsumowanie miesiąca - wrzesień 2012

Wrzesień przyszedł. Wrzesień poszedł. Czas więc na małe podsumowanie książkowe.
Małe, bo znów ilość przeczytanych książek nie rzuca na kolana. Jakościowo też bywało różnie.

Najpierw książki zrecenzowane:
1. Edyta Czepiel "Jasne błękitne okna" (ocena 5/6) - recenzja
2. Piotr Kraśko "Francja" (4,5) - recenzja
3. Jonas Jonasson "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" (5,5) - recenzja
4. Heather O'Neill "Kołysanki dla małych kryminalistów" (4) - recenzja
5. Antonina Kozłowska "Kukułka" (6) - recenzja 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...